10 Obserwatorzy
3 Obserwuję
spajder

Fantasty better than ecstasy.

Nie ma to jak małe zboczenie, które każe mi zaglądnąć na ostatnią stronę książki, żeby tylko zobaczyć jedno imię czy cokolwiek, które mnie uspokoi. Nieodparta chęć zaspojlowania sobie, żeby tylko się ogarnąć i móc czytać dalej bez stresu. O dziwo nawet nie psuje mi to rozrywki, a nawet ją zwiększa. Czemu? Nie mam pojęcia ale i tak jest fajnie.